sobota, 29 września 2012

Kurtyna w górę!

Spada zasłona milczenia wokół nieprawidłowości w polskiej transplantologii i hematologii. Czujne oko CBA i innych służb spoczęło profesorach i nie tylko. Rozległ się skowyt dyżurnych "autorytetów". Cóż, takie życie.

Nawet na DKMS skoncentrowała się nieco wtórna uwaga dziennikarzy, ot choćby tu. Będzie się działo!

Profesor WWJ nadal twierdzi, że ekspertyment medyczny, jakiemu w jego klinice został poddany Bartosz M. nie był eksperymentem, bo postępowania etc. zostały umorzone (vide jego list do Polityki). Moze zadamy inne pytanie: jakie są losy tej prokurator, która umorzyła sprawę?

Szkoda, że prof. Religa nie żyje.